„Ci, którzy nie pamiętają przeszłości, skazani są na jej powtarzanie”

George Santayana

To nie jest tak, że historia ma swój bieg i odchodzi w niepamięć. Narodowa pamięć jest dobrem najwyższym. Wplata się w historię cieniami poległych i wyrasta z jeszcze żyjących uczestników walki, spotykanych wśród nas, na co dzień. Historia i dzieje narodu mają być źródłem nauki, aby to, co było złe, naprawić, a to, co było dobre, uszlachetniać. Dzisiaj mamy obowiązek pielęgnowania tego wszystkiego, co się zdarzyło, z czego wyrastamy, co było krwią bliznami i cierpieniem, co było radością i triumfem. To wszystko musimy włączyć w teraźniejszość i w wielkie dzieło dążenia do przyszłości.

W poniedziałek 6 czerwca uczniowie klas szóstych Szkoły Podstawowej im. T. Kotarbińskiego w Budzyniu wraz z wychowawcami wzięli udział w III Marszu Pamięci śladami ofiar zbrodni hitlerowskiej w Górach Morzewskich. Nad całością czuwał nauczyciel historii i dyrektor szkoły Dariusz Dudziak.

Marsz rozpoczął się spod budynku Szkoły Podstawowej. Uczestnicy zatrzymali się przy budynku dawnej szkoły na ulicy Rogozińskiej, gdzie przybliżono historię tego miejsca, ze szczególnym uwzględnieniem dziejów strajku szkolnego z lat 1906-1907 i przedstawiono postać kierownika szkoły w latach 1927-1939 Władysława Kaji, zamordowanego przez hitlerowców w Górach Morzewskich. Przy kościele pod wezwaniem św. Barbary przedstawiono postać proboszcza Stanisława Łakoty, a także historię samej budowli. Uczestnicy marszu oddali również hołd bohaterom Powstania Wielkopolskiego pochowanym za kościołem. Następnie udano się na rynek. To miejsce było okazją do przypomnienia najważniejszych faktów z dziejów Budzynia, a także przedstawienia kolejnej ofiary zbrodni hitlerowskiej, komendanta posterunku policji Tomasza Skrętego. Kolejnym punktem marszu było wzgórze Okręglik, gdzie 7 lutego 1919 roku powstańcy wielkopolscy odparli niemiecki atak i zdobyli samochód pancerny. Przypomniano nie tylko o tym wydarzeniu, ale przede wszystkim zapoznano uczestników marszu z historią Budzynia w okresie okupacji hitlerowskiej. Oddano również hołd zamordowanym u podnóża Okręglika we wrześniu 1939 roku mieszkańcom Budzynia i przedstawiono postać Stefana Nowaka, czwartego budzynianina, który oddał życie w Górach Morzewskich.

Z Okręglika udano się bezpośrednio w Góry Morzewskie. Tam przedstawiono przyczyny i okoliczności popełnionej tam 7 listopada 1939 zbrodni. Hitlerowcy zamordowali wtedy bez sądu 41 mieszkańców Ziemi Chodzieskiej. Na pomniku pomordowanych zapalono znicze, a także odczytano relację naocznego świadka zdarzeń, Antoniego Zabla z Morzewa.

W drodze powrotnej uczestnicy marszu zatrzymali się na cmentarzu parafialnym, gdzie oddano hołd poległym podczas II wojny światowej, a także przybliżono uczniom inne osoby, zasłużone w historii Budzynia.

Dla szkolnej młodzieży udział w marszu pamięci okazał się bardzo wartościową „żywą lekcją historii’ i pozwolił nie tylko na chwilę zadumy nad losami naszych przodków i znaczonej krwią drogi do niepodległości. Był też okazją do pogłębienia zainteresowania historią własnej miejscowości, swojej „małej ojczyzny”.

7