Godzina 13.00, budzyński rynek… Dobrze znajomy widok. A jednak… 7 luty 1919 roku to istotna data w dziejach miasteczka i ludzi wówczas tu mieszkających. Dziś nie ma ich wśród nas, ale pamięć po nich i po wydarzeniach minionych lat jest wciąż żywa. Ich uśmiech zatrzymał się na twarzach dzieci i osób dorosłych, które przybyły, by w wyjątkowy sposób oddać im hołd.

Tego dnia powstańcy z kompanii rogozińskiej pod dowództwem Wiktora Skotarczaka ostrzelali i zatrzymali pojazd na drodze z Chodzieży do Budzynia. Nie był to byle jaki pojazd, ale niemiecki samochód pancerny Erhardt M1917. Groźny wóz, bo posiadał aż sześć karabinów maszynowych. W potyczce pod Budzyniem zginęła prawie cała załoga wozu, a pancernik triumfalnie wjechał do Budzynia. Wszyscy zgromadzeni, jak przed prawie stu laty, wiwatowali i cieszyli się z sukcesu powstańców. Pamięć jest wieczna. Nie ginie w pomrokach dziejów. To jedyna rzecz, której nie odkłada się do lamusa. Ona żyje w narodzie. Przekonaliśmy się o tym osobiście. A Wy przekonacie się, gdy zobaczycie ten wyjątkowy film.

Czy rozpoznajecie znajome twarze?

Zdjęcia.

V F4BF Kopiowanie